Sprawa była o tyle poważna, że pięć dni po zdarzeniu zmarł kierowca osobówki. Trafił on do szpitala zaraz po wypadku, ale jeszcze tego samego dnia został zwolniony do domu. Kilka dni później źle się poczuł. Karetka zawiozła go do szpitala we Wrocławiu, gdzie zmarł z powodu krwiaka mózgu. Powołani przez prokuraturę biegli jednocześnie stwierdzili, że na śmierć mężczyzny nie miał wpływu wypadek. - Wszczęliśmy postępowanie, bo mamy uzasadnione podejrzenia, że do śmierci mógł się przyczynić błąd w sztuce lekarskiej – tłumaczy Marek Rusin, prokurator rejonowy w Świdnicy.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?