Stosowny wniosek złożył już na ręce przewodniczącej rady miejskiej. - Pamięć o Lechu Kaczyńskim powoli słabnie, a nie możemy pozwolić by jego wybitna osoba została zapomniana. Jestem zwolennikiem namacalnych dowodów jego wielkości, dlatego chce by rondo nosiło jego imię – tłumaczy Lewandowski.
Dodaje, że jest to również efekt tymczasowego zawieszania pomysłu budowy w mieście pomnika byłego prezydenta, które wynika zarówno z problemów z tym jak miałby on wyglądać, skąd wziąć pieniądze na ten cel, a dodatkowo braku porozumienie w tej sprawie nawet wśród pomysłodawców.
Głosowanie nad nazwą już w piątek na sesji rady miejskiej. Władze miasta proponują, by rondo nazywało się Orląt Lwowskich i najprawdopodobniej uda im się przeforsować tę nazwę.
- Mam wrażanie, że to czysty populizm i chęć zaistnienia radnego. Mamy przecież już w mieście skwer imienia Lecha Kaczyńskiego. Boje się, że może to się skończyć niepotrzebnymi kontrowersjami – ocenia Joanna Gadzińska przewodnicząca rady miejskiej (Platforma Obywatelska).
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?