Księgowa okradła OSiR na 800 tys. zł? Stoi też za kradzieżami w Bibliotece Miejskiej

- W związku z wykryciem nieprawidłowości księgowa oraz jeszcze jedna pracownica księgowości OSiR zostały zwolnione dyscyplinarnie w trybie natychmiastowym. Dotychczasowy prezes spółki podał się do dymisji. O sytuacji natychmiast powiadomiono organy ścigania, a w spółce, na polecenie burmistrza zlecono audyt śledczy, który udokumentował skalę nieprawidłowości i mechanizm fałszowania dokumentów - informuje Agnieszka Bielawska - Pękala, rzecznik Urządu Miejskiego w Świdnicy. Dodaje, że wynika z niego, że główna księgowa dokonała przywłaszczenia na kwotę około 800.000 zł, a proceder trwał kilka lat.

Władze spółki przekazały prokuraturze wszystkie materiały, potwierdzające dokonanie przestępstwa – to m. in. opinie biegłego rewidenta oraz dokumenty źródłowe, obrazujące mechanizm fałszowania ksiąg rachunkowych.

Obecnie wszystkie działania są nakierowane na doprowadzenie do odzyskania przywłaszczonego mienia. Miasto oraz spółka ze swojej strony zrobili wszystko, co było możliwe w tym zakresie: natychmiast po wykryciu nieprawidłowości zostało złożone zawiadomienie do prokuratury oraz wniosek o zabezpieczenie na majątku sprawcy. Jest dostarczona dokumentacja księgowa, która jednoznacznie wskazuje, kto i w jaki sposób dokonywał przywłaszczeń. Spółka będzie występować o naprawienie szkody i zwrot całości przywłaszczonego mienia, co jest ściśle powiązane z działaniem policji i prokuratury.

W trakcie wdrażania są procedury, które zabezpieczą spółkę na przyszłość przed takimi sytuacjami. Chodzi przede wszystkim o obieg gotówki, dokumentów oraz niezależny system kontroli. Spółka funkcjonuje normalnie i realizuje swoje zadania związane z zaspokajaniem potrzeb mieszkańców w zakresie oferty sportowo-rekreacyjnej. Na obiektach OSiR odbywają się zajęcia feryjne, wkrótce otwarta zostanie zmodernizowana pływalnia kryta, w tym roku rozpocznie się także gruntowna modernizacja kręgielni miejskiej.

Jak udało nam się ustalić ta sama księgowa stoi za przywłaszczenia sobie z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świebodzicach - 55 tysięcy złotych. Tą sprawę również bada prokuratura.