Świebodzice przyłączone przez NFZ do Wałbrzycha

W ogłoszonym przez Narodowy Fundusz Zdrowia we Wrocławiu konkursie na zapewnienie opieki zdrowotnej nocą i w dni świąteczne świebodzicka stacja pogotowia ratunkowego ma się ubiegać o świadczenia razem z pogotowiem wałbrzyskim. NFZ nie widzi nic dziwnego w tym, że stacja stanowi struktury Powiatowego Pogotowia Ratunkowego w Świdnicy, a gmina Świebodzice jest częścią powiatu świdnickiego.

Decyzją są zaskoczeni wszyscy. - W tym nie ma żadnej logiki - denerwuje się Zbigniew Kołodziejczyk, dyrektor Powiatowego Pogotowia Ratunkowego w Świdnicy. I wylicza, że karetka ze Świdnicy dojedzie do Świebodzic szybciej, a dodatkowo tylko on jest w stanie nadal utrzymać na miejscu zespół lekarski, który będzie pełnił tam dyżur w nocy i święta.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że bez 24 tysięcy mieszkańców Świebodzic pogotowie będzie miało mniejszy o 400 tys. zł kontrakt. O dalszym rozwoju i doposażeniu będzie więc mogło zapomnieć.
Decyzją NFZ są zaskoczeni również w Wałbrzychu. - Nie jesteśmy zainteresowani świadczeniem usług w Świebodzicach. To nie nasz powiat, nigdy tego terenu nie obsługiwaliśmy i obsługiwać nie chcemy - mówi Ryszard Kułak, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Wałbrzychu.
Swojego zaniepokojenia nie kryją też władze Świebodzic.

- Mamy nadzieję, że jest to nieporozumienie, bo ta decyzja NFZ jest w naszym odczuciu niekorzystna dla mieszkańców - tłumaczy burmistrz Bogdan Kożuchowicz. - Jeśli Wałbrzych nie otworzy ambulatorium w Świebodzicach, a nie otworzy, to mieszkańcy będą musieli w nagłych przypadkach jechać do wałbrzyskiego pogotowia i tam oczekiwać pomocy lekarskiej. To jest spora odległość, zwłaszcza że do tej pory mieli taką pomoc na miejscu - dodaje. I wylicza, że dzięki staraniom samorządu i Pogotowia Ratunkowego w Świdnicy w Świebodzicach został utworzony ambulatoryjny punkt przyjęć.

Dodatkowo współpraca ze stacją układała się doskonale. Miasto partycypowało np. w zakupach karetki, a w zamian pacjenci przychodni mieli możliwość korzystania z opieki wieczorami i w dni wolne od pracy.

Radni i władze powiatu świdnickiego wysłały już do dyrekcji NFZ pisma, w których proszą o zmianę tego dość dziwnego podziału terytorialnego. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, że coś wskórają.

Joanna Mierzwińska, rzeczniczka prasowa wrocławskiego oddziału Funduszu, mówi wprost, że wałbrzyskie pogotowie nie musi stawać do konkursu, jeśli nie chce. Może wystartować np. szpital w Świebodzicach czy przychodnia miejska. - O kontrakt może starać się każda placówka spełniająca nasze wymagania - podkreśla Mierzwińska.