Wprawdzie rodzina podjęła kroki w celu nabycia innej nieruchomości, jednak procedury prawne trwały prawie 2 lata i dopiero w lipcu tego roku państwo ci podpisali akt notarialny.
Zgodnie z przepisami burmistrz zażądał więc od rodziny zwrotu udzielonej bonifikaty w kwocie ponad 92 tys. zł. Mieszkańcy zwrócili się do Rady o podjęcie uchwały o odstąpieniu od żądania zwrotu należności.
Rada ostatecznie podjęła taką uchwałę jednak 7 radnych nie wzięło udziału głosowaniu. W ich imieniu zabrał głos radny Łukasz Kwadrans mówiąc, iż sprawa ta powinna być rozstrzygnięta przez niezawisły sąd. – Czujemy zbyt duży dysonans, gdyż głosując za uchwałą działalibyśmy w interesie konkretnych mieszkańców, a głosując przeciw – w interesie gminy, którego jako radni winniśmy strzec – wyjaśniał. – Obiektywne stanowisko mógłby tu zająć jedynie sąd.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?