Horror Masakrator w Jaworznie: 300 biegaczy w Jaworznie nie przestraszyło się trudów trasy w kamieniołomie Gródek
Tradycyjnie przed Dniem Wszystkich Świętych w Jaworznie rozegrano Horror Masakrator. Impreza ma już swoją tradycję i grono zagorzałych zwolenników. W tym roku w sobotę 29 października do rywalizacji przystąpiło 300 biegaczy.
Wielu startujących w Horror Masakratorze upodobniło się do postaci z filmów grozy malując twarze i zakładając budzące strach kostiumy. Bać się nakleżało jednak przede wszystkim trasy, która była bardzo wymagająca.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z HORROR MASKAKRATORA W JAWORZNIE
Horror Masakratror rozgrywano w Diving Marinie Koparki znajdującej się na terenie dawnego kamieniołomu Gródek. Na trasie biegu znajdowały się błoto, piach, zimna woda, strome podbiegi oraz specjalnie przygotowane przez organizatorów przeszkody takie jak ścianki, multi rig czy zasieki z drutu kolczastego.
Biegacze mieli do wyboru dwie trasy - 9 km z 30 przeszkodami i 5 km z 20 przeszkodami. Zawodnicy startowali falami, które co kwadrans wyruszały na trasę w 50-osobowych grupach, by nie przeszkadzać sobie wzajemnie w pokonywaniu przeszkód. Horror Masakrator rozgrywany był w sobotę po zmroku, więc większość zawodników miała na głowach latarki-czołówki.
Zawodnicy rywalizowali w kategoriach Open i Elita, a drużyny złożone z minimum jednej osoby dorosłej i jednego dziecka w kategorii Family. W każdej z nich prowadzona była osobna klasyfikacja generalna.
Biegacze startujący w Horror Masakratorze w Jaworznie po minięciu linii mety dostawali pamiątkowy medal. Dla wszystkich startujących przygotowano natomiast posiłek i napoje po tym wyczerpującym starcie.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?