-
Sprawa ta ujrzała światło dzienne wówczas, gdy pieniądze wpłacane na poczcie przestały docierać na konta odbiorców. Przeprowadzono wewnętrzną kontrolę na terenie urzędu, wykazała ona, że mieszkanka Wałbrzycha pobierała pieniądze od mieszkańców i z opóźnieniem wpłacała je na właściwe konta.
- 50-latka usłyszała łącznie 12 zarzutów przywłaszczenia mienia, do których się przyznała. Tłumaczyła, że to były tylko pożyczki. Jednak kobieta stanie przed sądem, mimo tego, że ostatecznie pieniądze trafiły na właściwe rachunki bankowe - dodaje Świeży. Za popełnione czyny może ona utracić wolność nawet na 5 lat.
Źródło: KMP Wałbrzych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?