Na wniosek prokuratury świdnicki sąd aresztował wczoraj młodego mężczyznę, który jesienią dotkliwie pobił brata i groził śmiercią swoim rodzicom. Zaraz po tym zdarzeniu 36-latek trafił a leczenie psychiatryczne, ale to się zakończyło i szpital wypisał go do domu z zaleceniem kontynuowania terapii w domu. - Niestety nie mamy żadnej gwarancji, że mężczyzna będzie przyjmował leki, a zagrożenie, że znów będzie niebezpieczny dla swoich bliskich jest bardzo duże. Dlatego wystąpiliśmy do sadu o areszt – tłumaczy prokurator Marek Rusin.
Podstawą były poważne zarzuty jakie postawiono świdniczaninowi: pobicia i gróźb karalnych
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?