- Źle się stało, że tak dobry zarząd został odwołany, w dodatku w czasie ważnych negocjacyjni z inwestorami – nie krył oburzenia Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy. To właśnie jego miasto ma najwięcej do stracenia. „LOTTE”, japoński potentat w produkcji słodyczy chce w Świdnicy wybudować pierwszą fabrykę w Europie. Inwestycji miała być porównywalna do wałbrzyskiej Toyoty. Rozmowy były już na finiszu. Odwołanie zarządu szczęśliwy ich finał oddala.
Wczoraj samorządowcy napisali list do premiera Donalda Tuska, w którym domagają się przywrócenia na stanowisko Mirosława Grebera. „Tylko taki bieg zdarzeń świadczyłby o prawdziwej odpowiedzialności kierowanego przez Pana Rządu RP za rozwój gospodarczy kraju oraz rzeczywistej gotowości partnerskiego traktowania społeczności lokalnych” - czytamy w piśmie. List to również próba zwrócenia uwagi premierowi na to co robi jego koalicjant. Samorządowcy nie chcą też by ewentualna odpowiedzialność za konsekwencję jakie mogą być efektem tej decyzji rozmyły się.
Jeśli jacyś inwestorzy się wycofają, to będzie o wina konkretnych osób i chcemy by je rozliczono – podkreślali.
Więcej jutro w Gazecie Wrocławskiej
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?